Paulina swoją biologiczną rodzinę pamięta jak przez mgłę. Taty właściwie nie poznała. Zniknął, nim jeszcze się urodziła. Mama i babcia kojarzą jej się głównie z krzykiem i biciem. Ostatni raz widziała je, kiedy po jednej z tych głośnych imprez, w czasie których chowała się w szafie, przyjechała policja, jakieś panie i zabrano ją do pogotowia opiekuńczego…Na początku bardzo się bała. Nie wiedziała co się z nią stanie.
Nowe życie Pauliny
Dziś Paulina często się uśmiecha. Uwielbia tańczyć i grać w warcaby. Wie, że codzienność może wyglądać zupełnie inaczej. Że można mieć mamę, która zawsze wysłucha, przytuli i ma sto świetnych pomysłów w co się bawić. Jest też tata, z którym tak fajnie spędza się czas i mimo, że ma dużo pracy, zawsze znajdzie chwilę, by pograć w ulubione przez Paulinę warcaby. Obok jest rodzeństwo, z którym często człowiek się sprzecza, ale jak trzeba, każdy skoczy za sobą w ogień.
Paulina ma dziś rodzinę Taką, w której najważniejsze są codzienna miłość, akceptacja i wsparcie. Od kilku lat mieszka w Rodzinnym Domu Dziecka. Tu nie czuje, że jest na świecie sama. Tu ma wokół siebie ludzi, którzy dają jej życiową siłę.
Dzień Rodziny
15 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Rodziny. Wiemy jak wielką siłą jest rodzina. Wiemy, że bez wsparcia najbliższych, ciężko przejść przez życiowe burze. Ale mamy też świadomość, że nie każdy ma to szczęście, by żyć w dobrze funkcjonującej biologicznej rodzinie… Dlatego od 22 lat tworzymy Rodzinne Domy Dziecka, w których dzieciaki takie jak Paulina mogą się przekonać się, że życie może być pozbawione strachu, krzyku, przemocy. Domy, w których skrzywdzone przez los dzieci, odzyskują wiarę w ludzi. W których każdego dnia przekonują się, że rodzina to niekoniecznie wyłącznie więzy krwi, ale ludzie, którzy kochają, wspierają i są obok. Z nazwy – zastępczy. Ale tak naprawdę najprawdziwsi na świecie…
Aktualności Rodzinne Domy Fundacji HAPPY KIDS rodzinny dom dziecka Zawód-rodzic